Analizy makroekonomiczne - Publikacja - Bank Pekao S.A.

Dziennik | 04.11.2025 2 dni temu

Negatywne sygnały z amerykańskiego przemysłu

Koniunktura w europejskim przemyśle poprawia się, nie wyłączając Polski. W Stanach Zjednoczonych zmierza w przeciwnym kierunku. Wciąż jednak nie widać wpływu ceł na presję kosztową. Dziś spokojny dzień bez publikacji makro.

Wiadomości

  • PL-KREDYT: W IV kwartale 2025 r. banki zamierzają łagodzić politykę kredytową zarówno dla przedsiębiorstw, jak i dla gospodarstw domowych, a także oczekują wzrostu popytu na wszystkie rodzaje kredytów, zwłaszcza krótkoterminowych dla firm - wynika z kwartalnego badania NBP wśród komitetów kredytowych banków. NBP podaje, że III kw. 2025 r. banki nie zmieniły istotnie kryteriów udzielania większości kredytów, z wyjątkiem kredytów konsumpcyjnych.
  • EZ-DANE: PMI w przemyśle strefy euro i Niemiec zostały w finalnym szacunku potwierdzone na poziomach zgodnych ze wstępnym odczytem. Wyniosły one odpowiednio 50,0 pkt. i 49,6 pkt.
  • US-DANE: Wskaźnik aktywności w przemyśle ISM w USA w październiku wyniósł 48,7 pkt. wobec konsensusu 49,5 pkt. i 49,1 pkt. w poprzednim miesiącu.
  • US-HANDEL: Minister zasobów wewnętrznych USA, Doug Burgum, poinformował wczoraj, że Stany Zjednoczone utworzyły klub umożliwiający państwom dostęp do handlu i przetwarzania metali ziem rzadkich, niezbędnych w wielu branżach nowoczesnych technologii.

Kilka złych wiadomości z amerykańskiego przemysłu. I jedna dobra

Już od ponad miesiąca, ze względu na zamknięcie rządu federalnego, nie są publikowane odczyty najważniejszych danych makroekonomicznych z USA. Na znaczeniu wzrosły więc komercyjne źródła danych oraz Fed, które normalnie traktowalibyśmy jako drugorzędne, ale obecnie nie dysponujemy lepszymi. Wczoraj poznaliśmy wskaźniki koniunktury dla amerykańskiego przemysłu i to od razu dwa: ISM i PMI. Postanowiliśmy zderzyć ich wskazania z regionalnymi indeksami Fed i zobaczyć jaki obraz się z nich wyłania.

Pierwsze co rzuca się w oczy to fakt, że PMI oraz ISM opowiadają trochę inne historie o amerykańskim przemyśle. PMI od trzech lat w lekkim trendzie wzrostowym i od 2025 r. notuje odczyty powyżej 50 pkt, co oznacza ekspansję przemysłu. ISM porusza się zdecydowanie bardziej w bok niż w górę i to poniżej 50 pkt, czyli sygnalizuje kurczenie się amerykańskiego przemysłu. Oba indeksy koniunktury, podobnie jak wskaźniki regionalne Fed (których rozpiętość zaznaczyliśmy szarym kolorem na wykresie poniżej) są zarazem poniżej poziomów, które uznalibyśmy za dobre przed pandemią. Jeśli skorelować je ze wzrostem PKB, to sugerowałyby dynamikę ok. 1-1,5% r/r, czyli poniżej potencjału amerykańskiej gospodarki.

Koniunktura w amerykańskim przemyśle wg PMI, ISM i Fed

Źródło: S&P Global, ISM, Fed via Macrobond

Ostatnie wskaźniki ISM dostarczają ponadto szeregu dodatkowych negatywnych sygnałów z amerykańskiego przetwórstwa. Po pierwsze, hamuje bieżąca aktywność tego sektora i w samym listopadzie znalazła się już pod kreską (48,2 pkt, wobec 51 pkt w październiku). Pod kreską jest też wskaźnik nowych zamówień oraz kolejka zamówień jeszcze nie zrealizowanych. Sugeruje to brak perspektyw na ożywienie w amerykańskim przemyśle w najbliższych miesiącach. Równocześnie sektor ten cały czas zmniejsza zatrudnienie – odpowiedni subkomponent ISM wyniósł w listopadzie jedynie 46 pkt.  

Jedyną dobrą wiadomością, która wynika z ostatnich odczytów koniunktury jest fakt, że wzrost ceł nie przekłada się na co najwyżej umiarkowaną presję kosztową w przemyśle. Komponent cen płaconych ISM wyniósł listopadzie 58 pkt, czyli był we wzrostowym terytorium (>50 pkt), ale zarazem znalazł się poniżej poziomów z wiosny 2025, gdy oscylował między 60-70 pkt. Na to samo wskazują regionalne wskaźniki koniunktury Fed (zaznaczone szarym kolorem na wykresie). To dobra wiadomość z punktu widzenia Fed, którego obawy o wzrost presji inflacyjnej w USA póki co nie sprawdzają się. Szanse na grudniowe cięcie stóp w USA wydają nam się duże, choć Fed zapewne potrzebuje potwierdzenia wspomnianych obserwacji w danych wyższej jakości.

Ceny płacone w przemyśle wg ISM i Fed

Źródło: ISM, Fed via Macrobond

Komentarz rynkowy

  • ZAGRANICA: Początek tygodnia przyniósł kontynuację trendów z ubiegłego. Dolar lekko się umocnił i definitywnie potwierdził przebicie wsparcia na 1,1550 względem euro. Rentowności obligacji skarbowych z kolei rosły – po obu stronach Atlantyku – przy jednoczesnym stromieniu krzywych dochodowości. Towarzyszył temu lekki wzrost głównych indeksów giełdowych: o 0,2% w przypadku S&P500 i 0,7% w przypadku niemieckiego DAX-a. Wszystko to wskazuje na ogólną poprawę sentymentu inwestorów, którzy zdążyli już puścić w niepamięć ryzyko konfliktów zbrojnych między USA i Wenezuelą oraz Nigerią. Póki co odwilż w relacjach Zachodu z Chinami wydaje się ważniejsza. Dziś kalendarz danych makro jest pusty, co sugeruje dryf na rynkach w dotychczasowych kierunkach, a więc EUR/USD w dół w kierunku 1,15 a rentowności obligacji w bok. W horyzoncie najbliższego tygodnia wciąż spodziewamy się natomiast korekty, którą może sprowokować np. słaby odczyt ADP w środę lub przedłużający się shutdown rządu federalnego w USA.
  • POLSKA: Cisza przed burzą. Wczoraj na krajowym rynku nie działo się nic wartego uwagi. Złoty minimalnie się umocnił w stosunku do euro, z 4,256 na 4,254, zaś względem dolara pozostał właściwie bez zmian: 3,69. Z kolei rentowności POLGBs lekko spadły, wbrew tendencji na rynkach bazowych. Inwestorzy czekają na środowe posiedzenie RPP i po piątkowych danych o inflacji zakładają spore prawdopodobieństwo kolejnej obniżki stóp. Pytanie, czy w ślad za nim pójdzie gołębi zwrot w retoryce prezesa NBP. Nie jesteśmy przekonani co do tego ostatniego, ale sądzimy, że zarówno nowa projekcja inflacyjna, jak i napływające dane makro będą sprzyjać kolejnym cięciom na początku przyszłego roku. Rynek złotego i polskich obligacji skarbowych powinien się więc przesuwać w kierunku niższych rentowności i słabszego złotego.

Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.

Udostępnij

Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.

Zapisz się na newsletter

Zapisuję się na newsletter