Analizy makroekonomiczne - Publikacja - Bank Pekao S.A.

Tygodnik | 04.08.2025 3 dni temu

Wrześniowe cięcie stóp w USA znów w grze

Szykuje się oszczędny w istotne publikacje makro tydzień. Decyzje ws. stóp procentowych ogłoszą banki centralne Wlk. Brytanii, Czech i Rumunii. Rynki bazowe będą trawić słabe dane z amerykańskiego rynku pracy oraz śledzić spekulacje personalne ze strony administracji Prezydenta Trumpa w Fed oraz Biurze Statystyk Pracy (BLS).

Wiadomości

  • US-DANE: Bardzo słabe dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła w lipcu o 73 tys. Oczekiwano zwyżki o 104 tys. Dodatkowo skorygowano odczyt z ubiegłego miesiąca do 14 tys. wobec pierwotnie zaraportowanych 147 tys. Stopa bezrobocia w USA wyniosła 4,2% wobec 4,1% miesiąc wcześniej. Indeks koniunktury w amerykańskim przemyśle ISM w lipcu obniżył się do 48,0 pkt. z 49,0 pkt. w poprzednim miesiącu. Konsensus rynkowy zakładał z kolei wzrost indeksu do 49,5 pkt. Indeks sentymentu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, w lipcu wzrósł do 61,7 pkt. z 60,7 pkt. w poprzednim miesiącu. To najwyższy odczyt indeksu od lutego. Obniżyły się oczekiwania inflacyjne konsumentów - oczekiwana przez badanych w czerwcu inflacja w horyzoncie roku obniżyła się do 4,5% z 5,0%, a w długim terminie wyniosła 3,4% wobec 4,0% poprzednio. 
  • EZ-DANE: Według wstępnego szacunku, inflacja HICP w strefie euro w lipcu pozostała na poziomie 2,0% r/r. Konsensus rynkowy zakładał lekki spadek do 1,9%. W ujęciu bazowym inflacja również ustabilizowała się - na poziomie 2,3% r/r. 

Wrześniowe cięcie stóp w USA znów w grze

Przed piątkowym raportem z amerykańskiego rynku pracy rynek powoli żegnał się z ideą cięć stóp procentowych Fed w tym roku: wrzesień stał się odważnym zakładem a rynek wyceniał jedynie 35 pb cięć na ostatnich trzech posiedzeniach FOMC w tym roku. Ten odwrót od niższych stóp był wywołany pozytywnymi niespodziankami w amerykańskich danych makro i twardą retoryką J. Powella po ostatnim posiedzeniu. W przeszłości wskazywaliśmy jednak, że Fed ma przestrzeń do cięcia stóp w tym roku i że potrzebuje słabszych danych z rynku pracy, które dostarczyłyby wiarygodnego uzasadnienia dla rynków i samych decydentów. Lipcowy raport payrolls jest dokładnie takim, który przesuwa wahadło z powrotem w stronę cięć. Smaczku sprawie dodaje, że po jego publikacji z pracą pożegnała się szefowa Biura Statystyk Pracy (BLS), które publikuje te dane. 

Zatrudnienie poza rolnictwem w USA (tys.) 

Źródło: Macrobond  

Po pierwsze, wzrost zatrudnienia się załamał w ostatnich miesiącach. W samym lipcu przybyło 73 tys. miejsc pracy, nieco poniżej prognoz, ale w poprzednich dwóch łącznie było to jedynie 33 tys. To dużo mniej niż pierwotnie szacowano (286 tys.) a co było dla rynków dobrą wiadomością miesiąc i dwa miesiące temu. Tak często bywa – rewizje danych z rynku pracy są procykliczne, co oznacza, że w okresie spowolnienia rewizje będą pogłębiać jego skalę. W istocie rzeczy, w ostatnich trzech latach większość miesięcznych przyrostów zatrudnienia poza rolnictwem została zrewidowana w dół. Jedyny wyjątek to IV kwartał 2024 r. Warto pamiętać, że to nie koniec rewizji – kolejny krok to uwzględnienie kwartalnych rejestrów zatrudnienia i płac, które dostarczają władze stanowe z kilkumiesięcznym opóźnieniem. To może (ale nie musi) zepchnąć wzrost zatrudnienia w ostatnich miesiącach poniżej zera. 

Zmiana zatrudnienia poza rolnictwem w USA (tys.) – pierwszy i aktualny szacunek 

Źródło: Macrobond 

Po drugie, amerykańska gospodarka hamuje. Zachowanie danych o zatrudnieniu w ostatnich miesiącach jest spójne z tym, co już wiemy o amerykańskiej gospodarce, mianowicie z pogorszeniem miękkich i twardych danych sygnalizującym jej wytrącenie z trajektorii z poprzednich lat. Bylibyśmy zdziwieni, gdyby wstrzemięźliwość wydatkowa firm i gospodarstw domowych nie przełożyła się na mniejszy popyt na pracę. Widać to zresztą w rozbiciu sektorowym – gdyby nie wzrosty zatrudnienia we w zasadzie niewrażliwej na bieżącą koniunkturę służbie zdrowia, w lipcu zobaczylibyśmy spadek zatrudnienia. Otwartą kwestią jest rola niższej imigracji w przyhamowaniu wzrostów zatrudnienia.  

Po trzecie, niewiele by zabrakło (zadecydowały zaokrąglenia), a stopa bezrobocia wzrosłaby do 4,3%, powyżej konsensusu. Istnieje w piśmiennictwie ekonomicznym nurt korygowania stopy bezrobocia o zmiany stopy aktywności zawodowej. Wg niego, gdyby nie „rozwodnienie” liczby bezrobotnych większym mianownikiem, stopa bezrobocia byłaby wyraźnie wyższa, nawet 5%. Nie jesteśmy fanami tego podejścia (traktuje zwalnianie i zatrudnianie jako niezależne procesy), ale niewątpliwie mamy za sobą okres podwyższonych zwolnień a gospodarka nie jest w stanie „wchłonąć” tracących pracę. Widzieliśmy to w danych tygodniowych. Tym niemniej, brak istotnego wzrostu stopy bezrobocia w tym roku sugeruje, że sytuacja na rynku pracy nie jest jeszcze zła. 

Dane wywołały potężną reakcję rynków (i polityczną burzę), natomiast same w sobie nie są aż tak złe. To raczej kontynuacja trendów widocznych od wielu miesięcy. W ich świetle trudno jednak argumentować, że rynek pracy w USA jest odporny na tegoroczne szoki. Sprawia to, że temat wrześniowej obniżki stóp Fed wraca na stół. Z tego względu rośnie znaczenie sympozjum w Jackson Hole, które będzie dla Fed dobrą okazją, by zakomunikować ewentualną zmianę nastawienia w związku z aktualizacją zbioru informacyjnego. Wreszcie, ujawniona w piątek słabość rynku pracy wzmacnia pozycję dysydentów w Fed, w szczególności, konsekwentnie gołębiego C. Wallera. Kto wie, być może zagwarantował sobie stanowisko prezesa Fed po zakończeniu kadencji Powella? 

Komentarz rynkowy  

  • ZAGRANICA: Rynek został złapany przez nowe dane z rynku pracy na wykroku i dostał potężny cios, poprawiony dodatkowo przez dość słabe dane o nastrojach firm w przemyśle. W konsekwencji, rentowności amerykańskich papierów spadły o 15-25 pb, dolar osłabił się do euro o przeszło 1,5% a indeksy giełdowe kontynuowały zjazd. To są potężne ruchy – rentowność 2-latki w jednej chwili odwróciła cały miesiąc (!) wzrostów, dolar stracił połowę tego, co zyskał w ostatnich dwóch tygodniach. Reakcja ta to jednak bardziej odwrócenie nadmiernego optymizmu z ostatnich tygodni niż wycenienie autentycznej słabości. Sytuacja polityki pieniężnej nie zmieniła się aż tak bardzo i Fed w dalszym ciągu stoi przed poważnym dylematem. Inflacja pozostaje bowiem problemem a stan rynku pracy pogarsza się. Jest to ewidentny konflikt między celami statutowymi banku centralnego i jego rozstrzygnięcie na razie jest decyzją polityczną. Przed wrześniowym posiedzeniem Fed poznamy jeszcze jeden raport z rynku pracy, dwa odczyty inflacji CPI i jeden odczyt inflacji PCE. Słowem – jest jeszcze przestrzeń do tego, żeby obecną wycenę tego ruchu (~80% prawdopodobieństwa cięcia) zamienić na pewność. Najbliższe dni będą pod względem publikacji danych luźniejsze. Czekamy głównie na koniunkturę w usługach (wtorek), kolejne tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy i twarde dane z niemieckiego przemysłu.  
  • POLSKA: Nie sposób nie zauważyć raportu z amerykańskiego rynku pracy na krajowym FX, ale było to tylko chwilowe drgnięcie. Na koniec dnia EUR-PLN jest dokładnie tam, gdzie był wcześniej, czyli w wąskim paśmie wahań. Rynek FI z kolei poruszył się dokładnie tak, jak sugerowałyby to rynki bazowe. W najbliższych dniach będziemy w dalszym ciągu trawić czynniki globalne i ich wpływ na popyt na lokalne rynki, ale z jednym wyjątkiem – w środę zostanie zorganizowany przetarg sprzedaży obligacji skarbowych, wyznaczający początek okresu braku nowej podaży SPW na kilka tygodni.  
Udostępnij

Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.

Zapisz się na newsletter

Zapisuję się na newsletter