Nexperia, czyli w ogniu krzyżowym wojen handlowych
Uwagę rynków przyciągną dziś posiedzenia banków centralnych. Swoje decyzje odnośnie stóp procentowych podejmą dzisiaj Bank Kanady oraz amerykański Fed – w obu przypadkach rynek oczekuje cięcia stóp o 25 pb.
Wiadomości
- PL-BIK-DANE: Wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych we wrześniu wzrosła w Polsce o 62,8% r/r i wyniosła 10,67 mld zł - podało Biuro Informacji Kredytowej (BIK). W ujęciu nominalnym jest to historyczny rekord miesięcznej kwoty udzielonego finasowania. Jest on wyższy o 336 mln zł od dotychczasowego rekordu ze stycznia 2024 r., z okresu apogeum ówczesnego programu wsparcia kredytobiorców (Bezpieczny Kredyt 2 proc.). Według BIK, głównym powodem tak wysokiej aktywności jest rosnąca zdolność kredytowa, powodowana obniżkami stóp procentowych i nadal realnie rosnącym dochodom.
- PL-EU-DANE: Stopa oszczędności gospodarstw domowych w Polsce w 2Q25 wzrosła kw/kw o 0,7 pkt. proc. do 9,69% - podał Eurostat. Stopa oszczędności w Polsce jest jedną z najniższych wśród krajów UE, dla których danymi dysponuje Eurostat. Średnia unijna wyniosła 14,97%.
- PL-BGK-AUKCJA: Bank Gospodarstwa Krajowego na przetargu 30 października, w ramach emisji na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, zaoferuje papiery serii FPC0229, FPC0231, FPC0332 i FPC0235, podaż wyniesie minimalnie 250 mln zł.
Nexperia, czyli w ogniu krzyżowym wojen handlowych
Widmo niedoboru półprzewodników krąży znów po sektorze motoryzacyjnym na świecie. Dostawy układów scalonych wstrzymała bowiem Nexperia – niewielka firma (2 mld USD przychodów w 2024), ale mająca 40% rynku w niektórych podzespołach elektronicznych (układy sterowania). Samo z siebie nie brzmi to poważnie, ale producenci samochodów biją na alarm – zarówno w Europie, jak i w Azji – sugerując przestoje w fabrykach samochodów w najbliższych miesiącach. Dziś na przykład ma zostać wstrzymana produkcja VW Golfa w Wolfsburgu.
Historia pokazała, że problemów łańcuchami dostaw nie należy lekceważyć, więc postanowiliśmy się przyjrzeć sprawie bliżej. Poprzednim razem niedobór chipów miał miejsce w latach 2021 i 2022 roku na skutek post-pandemicznych zaburzeń w łańcuchach dostaw oraz splotu niekorzystnych warunków pogodowych: mrozu w Teksasie, suszy na Tajwanie i pożarów w Japonii. Wówczas, braki podzespołów chipów spowolniły o 1,5 roku odbudowę produkcji samochodów po pandemii utrzymując ją 15% poniżej potencjału, co nie pozostało bez wpływu np. na ceny.
Globalna produkcja samochodów, w mln sztuk

Źródło: Międzynarodowa Organizacja Producentów Samochodów via Macrobond
Holendersko-chińska geneza Nexperii
Skąd się teraz wzięły problemy Nexperii? Otóż trochę przez przypadek trafiła ona w krzyżowy ogień wojen handlowych między Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Europą. Aby zrozumieć dlaczego musimy cofnąć się trochę w czasie. Nexperia była niegdyś częścią holenderskiego koncernu Phillips, który w pierwszej dekadzie XXI w. zajmował się produkcją wszystkiego, od żarówek, przez sprzęt AGD, po urządzenia medyczne i roboty przemysłowe. Phillips w pewnym momencie postanowił uporządkować swoje portfolio wydzielając różne części biznesu do osobnych spółek i sprzedając inwestorom zewnętrznym. Tak było również z produkcją półprzewodników, która w 2006 r. została wydzielona do spółki NXP a następnie sprzedana prywatnym inwestorom, którzy 10 lat później wydzielili z kolei dział produktów standardowych jako spółkę Nexperia a następnie sprzedali kapitałowi chińskiemu. Nie oznaczało to jednak przeprowadzki firmy do Chin. Siedzibą Nexperii do dziś pozostaje Nijmegen w Holandii, jej główne fabryki mieszczą się w Niemczech i Wielkiej Brytanii a zakłady montażowe w Malezji, Filipinach i Chinach. Jest to więc zasadniczo holenderska spółka z chińskim kapitałem działająca we wrażliwej branży półprzewodników.
Od globalizacji do nacjonalizacji
Kontrowersje wokół Nexperii zaczęły się już w 2023, gdy pojawił się zarzut, że jej spółka matka (Wingtech Technology) planuje przenieść produkcję z Europy do Chin, konkretnie do WingSkySemi – również ze stajni WingTech. Sprawa pod zarzutem działania na szkodę firmy trafiła do sądu i zarazem nie spodobała się rządowi Holandii, który w 2025 r. wykorzystał dawno nie wykorzystywane prawo o bezpieczeństwie narodowym (tzw. Wet beschikbaarheid goederen), aby przejąć kontrolę nad firmą. W tym samym czasie administracja D.Trumpa zacieśniła restrykcje eksportowe technologii półprzewodnikowych obejmując nimi nie tylko firmy stricte chińskie, lecz także będące w ponad 50% własnością chińskiego kapitału, czyli właśnie Nexperię. Przejęcie firmy przez rząd Holandii ma zapobiec sankcjom.
Co dalej?
W chwili obecnej w samej Nexperii trwa walka o kontrolę nad firmą pomiędzy przedstawicielami chińskich właścicieli a holenderskim zarządem komisarycznym. Spółka wstrzymała dostawy swoich produktów, gdyż ich wysyłki odmawia zakład montażowy Nexperii w Chinach. Główne fabryki firmy znajdują się jednak w Europie i można podejrzewać, że zachowały one zdolność do produkcji kluczowych komponentów. Problemem pozostaje montaż finalny produktów w zakładach azjatyckich. Tym niemniej, problem ten wydaje się dużo mniej poważny niż skutki klęsk żywiołowych z lat 2021-2022. Dlatego, gdybyśmy mieli obstawiać, to powiedzielibyśmy, że dostawy układów scalonych Nexperii zostaną wznowione w ciągu kilku tygodni a zaburzenia łańcucha dostaw w przemyśle motoryzacyjnym będą miały ograniczoną skalę (rzędu <1% spadku globalnej produkcji aut). Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje nam się przymusowa sprzedaż aktywów Nexperii przez chińskiego właściciela, na wzór TikToka.
Historia Nexperii pokazuje jednak coś więcej. Nieprzypadkowo rząd Holandii, podobnie jak rządy większości państw Zachodu powstrzymywały się przez całe dekady przed nacjonalizacją zagranicznych przedsiębiorstw na swoim terenie. Chodzi nie tylko o to, by nie konfliktować się politycznie z obcymi krajami, lecz także by nie odstraszać zagranicznego kapitału przed inwestowaniem ani nie narażać własnych inwestycji zagranicą na odwet. To tabu jest jednak coraz częściej łamane i stanowi element stopniowego rozchodzenia się gospodarek Zachodu i Chin oraz podziału globalnej gospodarki na strefy wpływów. Proces ten – jak pokazuje historia Nexperii – wymaga zrywania i przebudowy łańcuchów dostaw i w tym sensie nie jest bezbolesny. Można oczekiwać, że niedobory różnych komponentów i surowców w różnych branżach (nie tylko motoryzacji) będą częstsze i będzie to ciążyć na koniunkturze w przemyśle w najbliższych latach.
Komentarz rynkowy
- ZAGRANICA: Wczoraj na głównych rynkach nie działo się nic. EUR/USD zakończył dzień dokładnie tam gdzie go zaczął (1,165). Rentowności amerykańskich i europejskich obligacji też. Dziś apatię inwestorów ma szansę przerwać posiedzenie Fed. Cięcie stóp jest w pełni wycenione przez rynek, podobnie jak kolejna taka decyzja w grudniu. Trudno tutaj oczekiwać niespodzianki: inflacja pozostaje stłumiona a sytuacja na rynku pracy trudna. Jest jednak jeden element polityki pieniężnej Fed, który ma szansę przyciągnąć więcej uwagi inwestorów – Quantitative Tightening, czyli redukcja bilansu Fed poprzez brak reinwestycji zapadających papierów. W ten sposób w ciągu ostatnich 2 lat Fed zmniejszył swój bilans z 8,9 na 6,5 bln USD. Polityka ta dobiega już powoli końca i Fed przymierza się do wznowienia reinwestycji swoich aktywów a być może nawet zakupu nowych Treasuries i wycofywania w tym samym czasie papierów wartościowych zabezpieczonych hipotekami. Czy tak postąpi – dowiemy się być może dziś wieczorem. Uwaga inwestorów skupi się także na tym, co na temat koniunktury w USA ma do powiedzenia J.Powell. Widzimy przestrzeń do spadku rentowności obligacji, głównie za oceanem, ale w ślad za Treasuries podążą również najpewniej obligacje europejskie. Wciąż spodziewamy się też wyższego EUR/USD.
- POLSKA: Złoty wciąż wykazuje nieśmiałą skłonność do umacniania się. EUR/PLN wczoraj kolejny raz testował wsparcie na 4,23, ale kolejny raz bez skutku. W najbliższych dniach spodziewamy się kolejnych prób, które mają szanse na sukces, ale pod warunkiem bardziej sprzyjającego otoczenia globalnego, np. gołębiego zaskoczenia po posiedzeniu Fed lub nadspodziewanie konstruktywnego przebiegu spotkania D. Trumpa z Xi Jinpingiem (w czwartek). Dziś dla krajowego rynku najważniejsze będzie aukcja obligacji, ostatnia przed listopadowym posiedzeniem RPP. Pozycjonowanie inwestorów widać po spadku rentowności polskiej 10-latki wczoraj (o 3pb). Dziś po aukcji możemy zobaczyć ruch powrotny.
Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.