W poszukiwaniu oszczędności w budżecie
Dziś uwaga inwestorów będzie skierowana na dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w USA. Poznamy też odczyt niemieckiego indeksu ZEW, a obserwatorzy krajowej gospodarki zwrócą uwagę na dane o inflacji bazowej za sierpień.
Wiadomości
- PL-DANE: Według finalnego szacunku GUS inflacja CPI w sierpniu wyniosła 2,9% r/r wobec wstępnie szacowanych 2,8% i 3,1% miesiąc wcześniej. Rewizja miała swoje źródła w inflacji bazowej, która naszym zdaniem znalazła się w okolicach 3,1-3,2%, choć wstępny odczyt zdecydowanie wskazywał na dolny kraniec tego przedziału.
- PL-BUDŻET: Deficyt budżetu po sierpniu wyniósł 172,02 mld zł, tj. 59,6% planu - podało Ministerstwo Finansów. Oznacza to pogłębienie deficytu względem lipca o ponad 15 mld zł. Więcej na ten temat piszemy w dalszej części raportu.
- PL-RZĄD: Od 2026 r. płaca minimalna w Polsce wyniesie 4806 zł brutto, a stawka godzinowa - 31,40 zł - wynika z opublikowanego w poniedziałek Rozporządzenia Rady Ministrów. Oznacza to podwyżkę minimalnego wynagrodzenia o 3% r/r. Ponadto, premier zapowiedział wczoraj repolonizację polskich zamówień publicznych i jednocześnie podpisana została deklaracja współpracy na rzecz zwiększenia udziału polskiej gospodarki w realizacji drugiej fazy projektów offshore na Morzu Bałtyckim.
- US-DANE: Indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork (Empire Manufacturing) we wrześniu spadł do -8,7 pkt. z 11,9 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 4,3 pkt.
W poszukiwaniu oszczędności w budżecie
Wczoraj poznaliśmy wykonanie budżetu państwa za sierpień i tym razem obyło się bez niespodzianek, ani negatywnych ani pozytywnych. Dochody Ministerstwa Finansów wyniosły niespełna 49 mld zł a wydatki 64,2 mld zł. Deficyt wyniósł więc 15,3 mld zł, czyli o 1/3 mniej niż przeciętnie w skali miesiąca w 2025 (21 mld zł), ale nie wystarczająco mniej by budżet znalazł się na ścieżce realizacji całorocznego deficytu. Co więcej deficyt za ostatnie 12 miesięcy wyniósł 294 mld zł, czyli jest już o 5 mld zł większy niż zaplanowany w ustawie na 2025 r. (289 mld zł). Oznacza to, że jeśli Ministerstwo Finansów chce uniknąć konieczności nowelizacji budżetu, to musi zacząć wydawać mniej niż w ubiegłym roku. Tymczasem w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy wydawało przeciętnie o 7% więcej a we wrześniu będzie miało sporą transzę obligacji BGK do wykupu. Oznacza to, że musi znaleźć oszczędności na kwotę ok. 30 mld zł względem wydatków zaplanowanych w ustawie budżetowej.
Deficyt budżetu centralnego w Polsce, suma krocząca 12-miesięczna, w mld zł
Źródło: Ministerstwo Finansów, Analizy Pekao
Jak dotąd Ministerstwo Finansów zaprzeczało jednak by potrzebna była nowelizacja ustawy budżetowej i naszym zdaniem nie warto się z nim w tej sprawie spierać. Gdzie może potencjalnie znaleźć oszczędności? Na pewno w samorządach, które w tym roku otrzymały już 134 mld zł z PIT (wobec 48,6 mld rok wcześniej), co pozwoliło im wygenerować 17 mld nadwyżki w budżetach na koniec drugiego kwartału. Daje to przestrzeń Ministerstwu Finansów do obcięcia subwencji dla samorządów w drugiej połowie roku. Ponadto Ministerstwo może przerzucić część wydatków z tegorocznego budżetu na przyszły lub do funduszy pozabudżetowych, np. finansowanych przez BGK. Może też opóźnić zwroty VAT w grudniu, co może wygenerować nawet 10 mld zł dodatkowych wpływów w 2025 r. (kosztem wpływów w styczniu 2026).
W sierpniu dochody budżetu państwa wyniosły niespełna 49 mld zł, prawie tyle samo ile w lipcu i zarazem o 4 mld zł mniej niż rok wcześniej. Za spadek dochodów w ujęciu rocznym odpowiadają głównie dochody z PIT, które od tego roku w dużo większym stopniu trafiają do samorządów niż budżetu państwa. Jeśli chodzi o inne podatki to w sierpniu zaobserwowaliśmy odbicie dochodów z VAT (z 1% w lipcu do 10% r/r), brak odbicia dochodów z akcyzy (z -1% w lipcu do raptem 2% r/r w sierpniu) i li dalszą erozję dochodów z VAT, które wprawdzie były o 10% wyższe niż w sierpniu ubiegłego roku, to ich dynamika jako rocznej sumy kroczącej obniżyła się z +11,8 do 11,1% r/r. Jaśniejszym punktem budżetu pozostaje CIT, który zaczął rosnąć wraz z poprawą wyników finansowych firm.
Dynamika dochodów podatkowych (sum kroczących 12-miesięcznych)
Źródło: Ministerstwo Finansów, Analizy Pekao
Komentarz rynkowy
- ZAGRANICA: Dzisiejsze odczyty makroekonomiczne z rynków bazowych potencjalnie mogą wpłynąć na sentyment inwestorów, mowa bowiem o figurach wagi ciężkiej: sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w USA. Tego samego nie można powiedzieć o danych wczorajszych, gdyż kalendarz makro świecił wczoraj pustkami. Wobec tego rynki FI weszły w stan zawieszenia: rentowności Treasuries poruszały się w trendzie bocznym z 10-latką oscylującą wokół 4,05 i 10-letnim Bundem pozostającym w okolicach 2,70. Podobnie indeksy giełdowe nie wykazały istotniejszych wzrostów. Jedynym wartym odnotowania ruchem była niewielka wyprzedaż dolara, która wyniosła EURUSD z ok. 1,1725 w pobliże 1,1775. Dzisiejsze odczyty mogą jednak namieszać w tej układance, a to dlatego, że ewidentnie Fed przykłada ostatnio większą wagę do danych realnych niż do wskaźników inflacji – cięcia stóp mają raczej stymulować wzrost i zatrudnienie niż hamować wzrosty cen. Toteż jeśli dynamika sprzedaży detalicznej spadnie poniżej 0,2% m/m, a spadki produkcji przemysłowej pogłębią się, to rynki powrócą do spekulacji na temat potencjalnego cięcia nie o 25, a 50 pb na środowym posiedzeniu. W efekcie pod koniec dzisiejszego dnia możemy zobaczyć słabszego dolara i spadki na krótkim końcu krzywej dochodowości.
- POLSKA: Osłabienie dolara przełożyło się na nieco silniejszy ruch pary USDPLN niż EURPLN, ale i tak generalnie polskie aktywa pozostawały wczoraj w trendzie bocznym za sprawą stabilnej sytuacji na rynkach bazowych. Spadki USDPLN zatrzymały się na oporze 3,61, podczas gdy EURPLN osłabił się o pół grosza, schodząc w okolice 4,250. Na rynku FI i na giełdzie notowania pokazywały niezakłócony trend boczny, z rentownością 10-latki w okolicach 5,475. Dzisiaj pierwsza połowa dnia najpewniej również upłynie w spokoju i dopiero zaskoczenia w figurach z USA mogą wyrwać krajowe rynki z letargu.
Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.