Analizy makroekonomiczne - Publikacja - Bank Pekao S.A.

Dziennik | 12.11.2025 4 godziny temu

Ekonomia polityczna kontroli ruchu powietrznego

Dziś kalendarz odczytów makro jest pusty, lecz przed nami kilka wypowiedzi przedstawicieli głównych banków centralnych (Fed, EBC).

Wiadomości

  • PL-RATING: Agencja S&P potwierdziła rating Polski „A-„ i w kontraście do dwóch innych agencji ratingowych (Fitch i Moody’s) nie zmieniła jego perspektywy na negatywną. Wciąż jest to perspektywa stabilna.
  • PL-RPP-OPINIA: Na koniec cyklu główna stopa procentowa może wynieść w Polsce 3,5%; niewykluczone jest kolejne cięcie już w grudniu - ocenił członek RPP Ireneusz Dąbrowski. Taki poziom stopy docelowej jest zgodny z naszym scenariuszem, choć na razie oceniamy obniżkę stóp w grudniu jako mało prawdopodobną.
  • EU-DANE: Nastroje inwestorów w strefie euro wg Sentix pogorszyły się w listopadzie, z -5,4 do -7,4 pkt. Pogorszyły się zarówno oceny bieżącej koniunktury (z -16 na -17,4 pkt) oraz oczekiwania (z 5,8 na 3,3 pkt).   
  • US-SHUTDOWN: Senat USA przegłosował uchwałę wydłużającą finansowanie większości rząd wybranych części rządu federalnego o rok. Otwiera to drogę do pełnego otwarcia rządu – po przegłosowaniu przez Izbę Reprezentantów i zgodzie Prezydenta.
  • US-CN: Biały Dom poinformował w niedzielę, że Chiny zdecydowały się znieść kontrolę eksportu pierwiastków ziem rzadkich do USA. Wydały tzw. „licencje ogólne”, umożliwiające sprzedaż takich surowców jak gal, german, antymon, wolfram i grafit do USA, w tym do amerykańskich producentów i ich dostawców. Wcześniej Chiny zawiesiły ograniczenia w eksporcie metali ziem rzadkich do wszystkich odbiorców na rok.
  • US-DANE: Nastroje konsumentów w USA pogorszyły się w listopadzie wg Uniwersytetu Michigan. Wskaźnik obniżył się z 53,6 do 50,3 pkt.  

Ekonomia polityczna kontroli ruchu powietrznego 

Zamknięcie rządu federalnego w USA dobiega już powoli końca. Trwający ponad 40 dni impas w tej sprawie przełamał – jak się wydaje – narastający chaos w ruchu lotniczym w USA i społeczne niezadowolenie z tym związane. Wszystko dlatego, że kontrolerzy ruchu powietrznego nie otrzymywali w tym czasie wynagrodzenia, więc coraz częściej zamiast pojawiać się w pracy szli na chorobowe. To nie pierwszy raz, gdy presja z ich strony zakończyła shutdown. Poprzednim razem – w 2019 – również tak było.

Podobny mechanizm nie miałby jednak szans wydarzyć się w żadnym innym kraju niż Stany Zjednoczone. Nie tylko dlatego, że żaden inny kraj na świecie nie zamyka swoich instytucji publicznych w razie niedogadania się swojego parlamentu co do budżetu, lecz także dlatego, że nigdzie kontrola lotów nie jest zorganizowana tak jak w USA.

Kontrola lotów jako urząd

W USA kontrola lotów jest sprawowana poprzez finansowany z podatków urząd: Federal Aviation Agency (FAA). Kontrolerzy lotów i nawigatorzy są zaś urzędnikami lub żołnierzami. Z pozoru to logiczne rozwiązanie, gdyż zarządzanie przestrzenią powietrzną jest z natury monopolistyczne – trudno je więc sprywatyzować. Z drugiej strony, finansowanie kontroli powietrznej z podatków wciąga ją w bieżące spory polityczne dotyczące uchwalania budżetu. Co jak widać może prowadzić do daleko idących zakłóceń terminowości i bezpieczeństwa lotów pasażerskich, cargo, wojskowych oraz przemysłu kosmicznego. Funkcje te nie powinny być narażone na przerwy z tak błahego powodu jak impas polityczny. Tymczasem w USA doszło w ub. tygodniu nie tylko do odwołania dziesiątków tysięcy lotów pasażerskich, lecz także zakazu startów rakiet kosmicznych między 6:00 a 22:00.

Co więcej, taki a nie inny sposób finansowania kontroli lotów sprawia, że jest ona permanentnie niedofinansowania, gdyż musi konkurować o fundusze z innymi potrzebami publicznymi oraz nie ma bodźców do innowacji. Infrastruktura kontroli lotów jest zaś przestarzała (oparta na radarach naziemnych a nie nawigacji satelitarnej), a inwestycje nie przynoszą efektów.

Kontrola lotów jako monopolista regulowany

Jak inaczej można zorganizować kontrolę lotów? Przede wszystkim nawet jako część administracji publicznej nie musi być finansowana z podatków. Alternatywą są opłaty od swoich klientów-użytkowników, czyli linii lotniczych oraz szerzej właścicieli samolotów, helikopterów, dronów, rakiet. Czyli wszystkich tych, którym zależy na bezpieczeństwie i terminowości lotów na danym obszarze. Tak działa to w Polsce (PAŻP) oraz w innych krajach Europy (organizacje zrzeszone w EUROCONTROL). Zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że kontrolerzy lotu nie zależą od budżetu państwa w swoim codziennym funkcjonowaniu – mają własne źródło dochodów. Wada jest taka, że nie mają bodźca do bycia efektywnym i tanim. Mają pozycję monopolisty, więc mogą zażyczyć sobie za swoje praktycznie dowolną kwotę – w granicach akceptacji swoich użytkowników i państwa oczywiście.

Kontrola lotów jako fundacja non-profit

Najciekawszy sposób organizacji kontroli lotów wymyśliła Kanada. Rząd jest tam odpowiedzialny wyłącznie za regulacje dotyczące bezpieczeństwa. Samo zarządzanie przestrzenią powietrzną sprawowane jest przez NAV CANADA – organizację prywatną typu non-profit, finansowaną podobnie jak w Europie w całości przez opłaty od użytkowników, ale również współzarządzaną przez tych użytkowników, a więc przez przedstawicieli linii i portów lotniczych. Mają oni z jednej strony bodziec do tego, żeby płacić za kontrolę lotów jak najmniej, ale również by była ona jak najbardziej efektywna: nie prowadziła do opóźnień ani zagrożeń bezpieczeństwa. Taka organizacja sprawdza się, gdyż po pierwsze Kanada nie doświadcza podobnych zaburzeń transportu powietrznego jak USA w czasie shutdownów, a ponadto uchodzi za nowoczesną (posługuje się nawigacją satelitarną zamiast radarowej) i adekwatnie finansowaną.  

Komentarz rynkowy

  • ZAGRANICA: W zasadzie wszystkie trendy obserwowane w ostatnim czasie były kontynuowane na początku tygodnia: główne indeksy giełdowe rosły, dolar się osłabiał, rentowności obligacji skarbowych tkwiły w trendzie bocznym. Rynek nie przyjął informacji o zakończeniu shutdownu w USA z entuzjazmem, słusznie nie widząc tutaj gospodarczego przełomu. Część danych makroekonomicznych się nie ukazała w tym czasie, część nie została zebrana i musi być dopiero skompilowana i przygotowana. Zaległości będą więc zmniejszane przez kolejne tygodnie, przynajmniej do końca roku. Jednocześnie, rynek w tym czasie nie poznał informacji, które radykalnie zmieniałyby jego percepcję stanu gospodarki (głównych gospodarek) i oczekiwania co do dalszych ruchów głównych banków centralnych. Jeśli chodzi o ten pierwszy, to tkwimy w stanie zawieszenia – sytuacja nie jest na tyle zła, żeby powszechne były oczekiwania recesji, ale nie jest na tyle dobra, by banki centralne dokonały zauważalnego zwrotu.  Apropos tych ostatnich, tutaj nic nie zmieniło się od wielu tygodni. Rynki oczekują, że stopy Fed spadną w ciągu najbliższego roku o ok. 85 pb (3-4 standardowe obniżki), podczas gdy ryzyko spadku stóp EBC w najbliższych miesiącach jest oceniane jako mniejsze niż 50%. W najbliższych dniach bez istotnych wydarzeń – chyba, że zaczną spływać zaległe publikacje danych makro z USA.
  • POLSKADługie weekendy rzadko oznaczają przełom, tak było też tym razem. Rentowności SPW nie zmieniły się znacząco w poniedziałek (i nie były przedmiotem obrotu na krajowych giełdach we wtorek), zaś złoty kontynuował trend aprecjacyjny na początku tygodnia. Ten ruch sprowadził EUR-PLN poniżej 4,23, najniższego poziomu od prawie miesiąca. Warto jednak zachować tu wstrzemięźliwość – EUR-PLN pozostaje w trendzie bocznym i w październiku byliśmy świadkami zaledwie przesunięcia pasma wahań nieznacznie w dół, z okolic 4,27 do okolic 4,24. Dziś wszyscy wracają do pracy (w szczególności, możemy być świadkami reakcji SPW na delikatne spadki rentowności na rynkach bazowych w ostatnich dwóch dniach). Oczekiwanie na krajowe dane makro (bilans płatniczy i finalny odczyt CPI) umili nam w piątek aukcja SPW.   
Udostępnij

Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.

Zapisz się na newsletter

Zapisuję się na newsletter