Powrót „sell American”
Kontynuacja publikacyjnej pauzy – dziś w kalendarzu tylko pojedyncze wystąpienia przedstawicieli Fed. Rynki będą żyć innymi sprawami (polityka fiskalna w USA, niepewność co do polityki handlowej).
Wiadomości
- PL-KE-PROGNOZY: Komisja Europejska zaktualizowała prognozy dla Polski. KE obecnie spodziewa się, że polska gospodarka wzrośnie o 3,3% w 2025 r. i 3,0% w 2026 (poprzednio prognozowano, odpowiednio, 3,6 i 3,1%). Znacząco zrewidowano również prognozy zmiennych fiskalnych. KE spodziewa się, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniesie 6,4% PKB w 2025 r. i 6,1% w 2026 r. Relacja długu do PKB ma przekroczyć 65% w 2026 r. Prognozy te są zasadniczo zgodne z naszymi, ale z jednym wyjątkiem. Spodziewamy się szybszego wzrostu PKB.
- PL-DŁUG: Ministerstwo Finansów poinformowało, że po ostatniej aukcji stopień sfinansowania potrzeb pożyczkowych na 2025 r. sięgnął 65%.
- US-DANE: Indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board spadł w kwietniu o 1% m/m, nieco poniżej prognoz zakładających spadek o 0,9% m/m. W największym stopniu wynikało to z pogorszenia nastrojów konsumentów i firm.
Komentarz rynkowy
- ZAGRANICA: We wczorajszym komentarzu zwracaliśmy uwagę, że decyzje głównych agencji ratingowych w sprawie obniżenia oceny wiarygodności kredytowej USA nie są dla rynków punktem zwrotnym. Liczy się trend, a w ten w ostatnich tygodniach wskazywał na wzrost rentowności. Możemy więc co najwyżej argumentować, że decyzja Moody’s podgrzała atmosferę na rynkach. Rentowności więc rosły i w przypadku amerykańskiej 30-latki oznaczało to przekroczenie bariery 5% po raz pierwszy od jesieni 2025 r. Oberwało się również amerykańskiej giełdzie i dolarowi, które przeceniły się o prawie 1%. Powrót „sell American” ma też inne podłoże – po tygodniu ulgi inwestorzy znów zaczęli obawiać się amerykańskiej polityki celnej. Dla przypomnienia – formalnie nad światową gospodarką wciąż wisi miecz Damoklesa w postaci ceł wzajemnych. Amerykanie wydają się oferować (głównie swoim sojusznikom) niepodnoszenie bazowej stawki 10% do stawki ogłoszonej 2 kwietnia i drobne koncesje w odniesieniu do ceł sektorowych, podczas gdy sojusznicy i partnerzy mają zaoferować koncesje w innych obszarach (bardzo szeroko rozumianych barier pozacelnych). Sygnały wysyłane przez sojuszników (Japonia) nie są zbyt zachęcające. W konsekwencji, rynki muszą zmierzyć się z pytaniem, czy narzucane przez amerykański rząd terminy negocjacji są realistyczne i czy trzymany w ręku kij (cła) jest jeszcze groźny. Wspomniane wcześniej przebicie 5% przez rentowność 30-latki nie było trwałe – dość szybko znaleźli się kupujący i sprowadzili rentowność tego papieru o kilkanaście pb w dół, ale rola tego poziomu oporu i taktyczna atrakcyjność papierów skarbowych przy tych poziomach nie zmieniają faktu, że trend jest w dalszym ciągu w górę. Dzisiejszy kalendarz publikacji danych makro jest pusty, nic nie powinno więc rynkom przeszkadzać w kontemplowaniu wspomnianych wcześniej tematów (polityka fiskalna i handlowa w USA).
- POLSKA: Umiarkowana wyprzedaż polskich aktywów po weekendzie: najmniej stracił złoty, główne indeksy giełdowe ok. 2%, rentowności SPW mniej więcej 10 pb. Określenie, jaka część tej reakcji wynika z czynnika globalnego a jaka z lokalnego (wybory), jest trudne. Jak się jednak wydaje, ten drugi czynnik odpowiada za mniej więcej połowę porannej reakcji. Co z jej trwałością? Złoty jest już mocniejszy niż przed weekendem, giełda wyrównała przeszło połowę porannych strat, rentowności SPW spadły o ok. 5 pb od popołudniowego szczytu. Słowem – bez paniki. Skoro już jednak dżin ryzyka politycznego został wypuszczony z butelki, najbliższe dwa tygodnie będą wiązać się z większą wrażliwością wycen krajowych aktywów na kampanijne zwroty akcji. Oprócz tego oczywiście bardzo ważny będzie czynnik globalny.
Kalendarz najważniejszych odczytów makroekonomicznych w bieżącym tygodniu znajduje się tutaj.
Niniejsza publikacja (dalej „Publikacja”) przygotowana przez Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Polska Kasa Opieki Spółka Akcyjna (dalej „Pekao S.A.”) stanowi publikację handlową i ma charakter wyłącznie informacyjny. Żadna z jej części nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania zobowiązania, w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Publikacja nie stanowi rekomendacji udzielanej w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej oraz innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r, w sprawie nadużyć na rynku ani porady inwestycyjnej o charakterze ogólnym dotyczącej inwestowania w instrumenty finansowe, a informacje w niej zawarte nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. Publikacja nie została przygotowana zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych i nie stanowi badania inwestycyjnego.